Pisałam Wam już kiedyś o mojej miłości do perfum Thierrego Muglera.
Oto co przygotował on na wiosnę/ lato 2011.
Thierry Mugler Alien Sunessence Edition Limitee 2011 Or d`Ambre
Zapach ten inspirowany jest promieniami słońca, co widać wyraźnie w designie flakonu.
Flakon jest świetlisty, promienny, mieni się blaskiem złota, pomarańczy i różu
Sam zapach bazuje na trzech głównych akordach: kwiatowym, owocowym i ambrowym, i tak jak butelja, ma być promienny i świetlisty.
Otwierają go owocowe, orzeźwiające nuty, które mają być energizujące niczym promienie słoneczne. Sercem zapachu są nuty egzotyczne- wanilia i orchidea. Ambrowa baza ociepla zapach, co znów przywodzi słoneczne skojarzenia.
Nuty:
Top notes: kiwi, tonic
Heart notes: vanilla, Stanhopea orchid
Base notes: amber, woodsy accord
Perfumy mają być dostępne od początku kwietnia w limitowanej pojemności 60ml.
Angel Sunessence Ocean d'Argent
Kolejna letnia odsłona kilera Angela.
Zapach ma być kombinacją krystalicznego, chłodnego oceanu i gorącego lata. wszystko to na klasycznej "angelowej" bazie.
Otwiera go świeża, owocowa nuta kumkwatu, by potem przejść w słone akordy morskiej soli, a wszystko to na klasycznej waniliowo-paczulowej "angelowej" bazie.
Nuty:
Top notes: kumquat
Heart: sea salt blossom
Base: vanilla, patchouli
Zapach dostępny razem z Alienen w kwietniu, w pojemności 50ml.
Nie mam jeszcze informacji o polskich cenach, ale znając nasze perfumerie będą zatrważające.
Jako fanka zarówno Aliena jak i Angela i posiadaczka obu, obawiam się, że to będą kolejne moje muszmiecie...
Nie mogę się doczekać, żeby je przetestować, a Wy?
ja nie przepadam za tymi zapachami :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie Angela wiec moze i tego bede chciala miec:)
OdpowiedzUsuńTe flakoniki są genialne po prostu :)
OdpowiedzUsuńoj jestem baardzo ciekawa Aliena :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie zaszalałam w tłusty czwartek ale teraz mnie poniosło:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń