Pages

Pielęgnacja twarzy- krem Angio Cold.

Dermedic Angio Cold Expert- krem przeciw zaczerwienieniom.

Nie mam większych zaczerwienień na skórze i skłonności do rumienia, ale latem w upale moja twarz szybko robi się buraczkowa. Krem ten zakupiłam na upały, ale z powodzeniem stosuję też teraz, kiedy temperatura spada. 
Krem dobrze się rozsmarowuje, jest dość treściwy. Latem stosowałam na dzień, gdyż się nie malowałam, teraz stosuję na noc, bo krem absolutnie nie nadaje się pod makijaż - wałkuje się i łuszczy. No, chyba że położyć go bardzo cieniutką warstewką, ale ja wolę więcej.
Nawilża przyzwoicie. Jakoś specjalnie ochłodzenia twarzy nie czułam (ewentualnie krótko po posmarowaniu się i wystawieniu buzi na wiatr). Za to trzeba uważać, żeby omijać okolice oczu i ust- kiedy przypadkiem wymaziałam kremem usta, czułam mrowienie jak po powiększajacych błyszczykach.
Krem niespecjalnie redukuje zaczerwienienia, ale zauważyłam, że uspokoił mi skórę i wyrównał jej koloryt. A już na pewno buzia jest mniej czerwona zaraz po nałożeniu, a to ze względu na kolor kremu (seledynowy).







































Podsumowując:
Konsystencja: dość gęsty, treściwy.
Zapach: przyjemny,delikatny.
Wydajność: mimo, że gęsty,jest wydajny, używam od początku lipca raz dziennie i zużyłam troszkę więcej niż połowę
Działanie: uspokaja skórę, chodź nie w takim stopniu jak obiecuje producent.
Dostępność: w aptekach.
Pojemność i cena: 50 ml,około 40zł, ja kupiłam w promocji za niecałe 30zł



Z etykiety od Producenta:
Intensywnie nawilża i delikatnie natłuszcza skórę. Szybko i skutecznie łagodzi uczucie pieczenia i ściągnięcia skóry. Wpływa korzystnie na ukrwienie i koloryt skóry, łagodzi podrażnienia oraz wzmacnia naczynia krwionośne. Przeznaczony dla skóry ze skłonnością do rozszerzeń naczyniowych, tendencją do nadpobudliwości naczyń krwionośnych oraz pieczenia, a także dla cer z rumieniem przejściowym lub utrwalonym. 

Składniki aktywne:
- ennacomplex - kompleks roślinny oczaru wirginijskiego (poprawia ukrwienie i koloryt skóry); orzecha (łagodzi stany zapalne); arniki (działa przeciwzapalnie, regenerująco, oczyszczająco, uszczelniająco i przeciwobrzękowo); czerwonego wina (łagodzi podrażnienia, nawilża, wzmacnia naczynia krwionośne);
- methyl PCA - substancja o działaniu chłodzącym i łagodzącym podrażnienia i zaczerwienienia skóry.
- Olej z awokado - zwany olejem 7 witamin (witamina A, B, D, E, H, K, PP), łatwo przenika przez skórę, zmiękcza ją, nie alergizuje i nie drażni, ma działanie regenerujące, łagodzące i promienioochronne;
- troxerutyna - działa ochronnie na naczynia krwionośne, reguluje ich napięcie, elastyczność i przepuszczalność, zapobiega ich pękaniu;
- masło shea - ma właściwości kojące, natłuszczające, przyspiesza proces gojenia. Stanowi naturalny filtr przed promieniami UV;
- olej z oliwek - działa zmiękczająco, szczególnie polecany do skóry delikatnej i wrażliwej. 


1 komentarz:

  1. miałam ten krem, zeszłej zimy i jesieni używałam go, kiedy skóra była podrażniona i zaczerwieniona...lekko chłodził, miałam wrażenie ulgi na twarzy..chyba jeszcze się na niego skuszę

    OdpowiedzUsuń