Pages

Muszmieć - Womanity.

Perfumy Thierry Mugler, Womanity EDP

Bardzo lubię zapachy Thierrego Muglera. Ze wszystkich dostępnych zapachów nie podoba mi się praktycznie tylko Eau de Star ( a nawet więcej, wywołuje odruchy wymiotne).
Za to Angel, Alien, Innocent są cudowne. Ale nie dla każdego. Mugler nie tworzy zapachów dla mas, jego zapachu są kontrowersyjne, z gatunku tych co to się albo kocha, albo nienawidzi. Ja jestem zdecydowanie z tych pierwszych.
Dlatego też z niecierpliwością wyczekiwałam nowego zapachu...i wreszcie jest . Womanity.

I to nie tylko zapach, wraz z nim został stworzony też portal dla kobiet - http://www.womanityglobal.us/.
Pognałam czym prędzej do Sephory i...nie rozczarowałam się. Zapach jak najbardziej przypadł mi do gustu, choć przyznaję, nie jest tak kontrowersyjny jak poprzednie (trupa i zgniłych jaj się w nim nie uświadczy, przynajmniej moim nosem).

Ogromnym zaskoczeniem był tez dla mnie fakt, że zapach opróćz standardowych pojemności, dostępny jest w pojemności 10 ml, za, uwaga!, całe 59zł,co jak na zapachy Muglera jest wręcz śmiesznie tanio. Ja zbieram na większą pojemność.:-) Buteleczka też moim zdaniem śliczna, ale, wiadomo, dziełem sztuki to ona nie jest, ale uważam, że bardzo pasuje do zapachu, szczególnie ta zimna twarz pod zakrętką. 
Po szybkich testach w perfumerii nie jestem w stanie za dużo powiedzieć jak rozwijają się poszczególne nuty, ale wrócę do tego, jak już uda mi się zapach zanabyć. Mnie wystarczy zresztą to, że w skłądzie jest moja ukochana figa:-)


Nuty: figa, kiwi, drzewo figowe, piżmo, kawior, ambra
Rok powstania: 2010
Twórca: Fabrice Pellegrin

2 komentarze:

  1. Ojej, ja też uwielbiam zapachy Muglera(mam Aliena, Innocenta i Angela) i nawet nie wiedziałam, że wypuścił coś nowego :D

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie rozczarowanie:( tylko figa, płasko, nie, nie, nie:( robiłam 4 podejścia i niestety. Jeśli się na Tobie rozwinęły ładnie, to zazdraszczam. I nie lubię tej flaszki, ta buźka jest nieładna:P

    OdpowiedzUsuń