Pages

Chwilowo niekosmetycznie.

Musze, muszę się pochwalić, bo po prostu nie wytrzymam.
Od tygodnia jest ze mną nowy mieszkaniec. I jestem juz w nim ABSOLUTNIE zakochana.
Słodziak jakich mało.
Taddam,.....przedstawiam mojego pluszaka, Manfreda, Maniusia vel Paszteta:



Prawda, że jest szalenie fotogeniczny? 
A tutaj buzi buzi- szybko pokazał, jak mnie kocha:)) Proszę owiać chmura milczenia mój szalenie wyjściowy strój, ale zapewniam, że idealny jest na kulanie się po podłodze z ciągle bobkującym Pasztecikiem.


Maluch będzie częstym gościem na blogu, bo też dzielnie mi towarzyszy w jego tworzeniu.

3 komentarze:

  1. Jakie małe cudo :)
    Śliczny pyszczek, zapraszam na mój blog i zdjęcia mojej królinki Kasi :)
    http://recenzjekosmetykowpolskich.blogspot.com/2011/01/moja-krolinka-kasia.html

    OdpowiedzUsuń
  2. aaaaaaaaaw ^^' zakochałam się totalnie :) co za słodziak!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez mam kroliczka:) To juz moj trzeci:) Najcudowniejsze zwierzaki swiata:), mam nawet bizu i rozne pierdutki z tym maluszkiem-jesli zwariowalas, to Ci powiem ze sie nigdy nie wyleczysz:)
    Pozdrowienia od Karmelka vel. Mysulka:)

    OdpowiedzUsuń