Pages

Daxa mleczko micelarne.

Witajcie!
Jak samopoczucie w walentynkowy wieczór? Pewnie większość z Was właśnie spędza czas w ramionach ukochanych:)


A ja przychodzę do Was dzisiaj z krótką recenzją mleczka micelarnego firmy Dax Cosmetics.
Jest to pierwszy na rynku tego typu produkt, który łączy działanie płynu micelarnego oraz kremu nawilżającego.
Usuwa ze skóry zanieczyszczenia i makijaż. Posiada lekką, nietłustą konsystencję i nie wymaga spłukiwania wodą. Zawiera łagodzące podrażnienia minerały morskie z Golfsztromu, nawilżającą glicerynę i kojącą alantoinę

Jednym słowem kosmetyk ma oczyszczać skórę i jednocześnie ją nawilżać. Brzmi miło prawda?
Co znajdziemy w opakowaniu- otóż znajdziemy 200ml produktu w dość standardowym, przyjaznym w użyciu opakowaniu. Po pierwszym użyciu byłam dość zaskoczona konsystencją- jest jak śmietanka, dosyć rzadka, musze przyznać, że bardzo przyjemna. Bardziej przypomina mi płyn micelarny niż mleczko kosmetyczne. Kosmetyk jest bez zapachu. 
Makijaż zmywa standardowo- czyli radzi sobie dobrze, dość łatwo jest się pozbyć resztek makijażu, w tym makijażu oczu. Nie podrażnia, a co najważniejsze nie wysusza, jednakże w tej funkcji jest porównywalny do mleczka kosmetycznego, nie pozostawia jednak na skórze tłustej warstwy. Producent zapewnia, że mleczko to nie wymaga spłukiwania, ja jednak czuję się niedomyta i zawsze muszę przemyć twarz wodą.
Podsumowując jest to przyjemny kosmetyk, który spełnia swoją funkcję. Za ok 15zł jak najbardziej mogę polecić.







7 komentarzy:

  1. Osobiście zdecydowanie bardziej wolę płyny do demakijażu czy płyny micelarne - za mleczkami jakoś specjalnie nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam mini wersję tego produktu i ja nie mogę się z nim polubić - nie odpowiada mi konsystencja (ni to mleczko, ni płyn), a przy demakijażu oczu za każdym razem mocno mnie podrażnia i szczypie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mleczko micelarny brzmi dla mnie podejrzanie. Zostanę przy płynach i żelach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam się szczerze, że jeszcze nigdy nie potkałam się z mleczkiem micelarnym. Widocznie zbyt rzadko odwiedzam sklepy :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za konsystencją mleczka, więc chyba zostanę przy płynach, ale dobrze wiedzieć że jest coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Racja, takie kosmetyki zawsze lepiej zmyć dla komfortu :) chociaż zniechęca mnie smietanowa konsystencja to wydaje mi się że może być dobre :P zapraszam
    + Obseruje!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama używam. Kosmetyczka powiedziała mi, że moja skóra wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń