Witajcie!
Jak samopoczucie w walentynkowy wieczór? Pewnie większość z Was właśnie spędza czas w ramionach ukochanych:)
A ja przychodzę do Was dzisiaj z krótką recenzją mleczka micelarnego firmy Dax Cosmetics.
Jest to pierwszy na rynku tego typu produkt, który łączy działanie płynu micelarnego oraz kremu nawilżającego.
Usuwa ze skóry zanieczyszczenia i makijaż.
Posiada lekką, nietłustą konsystencję i nie wymaga spłukiwania wodą.
Zawiera łagodzące podrażnienia minerały morskie z Golfsztromu,
nawilżającą glicerynę i kojącą alantoinę
Jednym słowem kosmetyk ma oczyszczać skórę i jednocześnie ją nawilżać. Brzmi miło prawda?
Co znajdziemy w opakowaniu- otóż znajdziemy 200ml produktu w dość standardowym, przyjaznym w użyciu opakowaniu. Po pierwszym użyciu byłam dość zaskoczona konsystencją- jest jak śmietanka, dosyć rzadka, musze przyznać, że bardzo przyjemna. Bardziej przypomina mi płyn micelarny niż mleczko kosmetyczne. Kosmetyk jest bez zapachu.
Makijaż zmywa standardowo- czyli radzi sobie dobrze, dość łatwo jest się pozbyć resztek makijażu, w tym makijażu oczu. Nie podrażnia, a co najważniejsze nie wysusza, jednakże w tej funkcji jest porównywalny do mleczka kosmetycznego, nie pozostawia jednak na skórze tłustej warstwy. Producent zapewnia, że mleczko to nie wymaga spłukiwania, ja jednak czuję się niedomyta i zawsze muszę przemyć twarz wodą.
Podsumowując jest to przyjemny kosmetyk, który spełnia swoją funkcję. Za ok 15zł jak najbardziej mogę polecić.
Osobiście zdecydowanie bardziej wolę płyny do demakijażu czy płyny micelarne - za mleczkami jakoś specjalnie nie przepadam.
OdpowiedzUsuńMam mini wersję tego produktu i ja nie mogę się z nim polubić - nie odpowiada mi konsystencja (ni to mleczko, ni płyn), a przy demakijażu oczu za każdym razem mocno mnie podrażnia i szczypie.
OdpowiedzUsuńMleczko micelarny brzmi dla mnie podejrzanie. Zostanę przy płynach i żelach ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze, że jeszcze nigdy nie potkałam się z mleczkiem micelarnym. Widocznie zbyt rzadko odwiedzam sklepy :P
OdpowiedzUsuńNie przepadam za konsystencją mleczka, więc chyba zostanę przy płynach, ale dobrze wiedzieć że jest coś takiego :)
OdpowiedzUsuńRacja, takie kosmetyki zawsze lepiej zmyć dla komfortu :) chociaż zniechęca mnie smietanowa konsystencja to wydaje mi się że może być dobre :P zapraszam
OdpowiedzUsuń+ Obseruje!
Sama używam. Kosmetyczka powiedziała mi, że moja skóra wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuń