Pages

Zmiany w pielęgnacji - haul.

Dzisiaj pokażę Wam, jakie zmiany w pielęgnacji włosów i skóry postanowiłam wprowadzić. Jak wiecie i włosy i skórę mam problematyczną (skórę z wypryskami z włosy mega suche i kręcone), dlatego postanowiłam całkowicie przerzucić się na naturalną pielęgnację i sprawdzić, jak moje ciało zareaguje. W tym celu zrobiłam zakupy na www.helfy.pl   oraz w Rosmannie   oto co kupiłam:


  • szampon z granatem Alterra
  • odżywkę do włosów Sesa 
  • wodę różaną
  • krem Bio przeciwzmarszczkowy i nawilżający
  • krem do stylizacji włosów Vatika
  • mydło Alep
  • maseczkę w pudrze
  • szampon w pudrze Shikakai

Uradowana dokonałam tych zakupów po czym po dwóch dniach wybrałam się na umówioną wizytę do dermatologa. I pani dermatolog mój plan wywróciła do góry nogami:-) Ale postanowiłam przez miesiąc trzymać się ściśle jej zaleceń. A co zaleciła?

  • zalecenie nr jeden i najważniejsze: zero podkładów! ewentualnie W OSTATECZNOŚCI puder sypki
  • do pielęgnacji tylko żel i krem nawilżający
  • smarowanie zmian na skórze antybiotykiem
  • co drugi dzień świeżo wyciskany sok z grejfruta
  • doustnie Acerola i tran
  • dużo ruchu, słońca i powietrza



 Najtrudniej mi było zrezygnować z podkładu, szczególnie przy takim stanie mojej cery. Stosuję tą kurację ponad tydzień i jak na razie zero efektów, no ale zobaczymy. Nadal jednak największym problemem są gojący się zmiany, które nie chcą zniknąć i nie wiem co na to poradzić.

Dlatego póki co będą się pojawiały recenzje produktów do włosów, jeśli chodzi o moje eko zakupy.

Jesteście jakiegoś produktu ciekawe? A może coś stosowałyście?

35 komentarzy:

  1. Polecam Ci podkłady mineralne. Szybko pozbędziesz się problemów ze skórą. Ja widziałam efekty już po tygodniu stosowania.
    Trzymam kciuki za kurację. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzie zakupiłaś odżywkę Vatika?? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiem czy bym dała rade bez podkładu;/ latem spokojnie się bez niego obchodzę ale w pozostałe pory roku to moje must have, życze Ci powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje;) nie jest latwo bez podkladu,t o fakt

      Usuń
  4. Też używałam Klindacin na pojedyncze wypryski pomaga :)
    Ciekawa jestem jak Alterra się spisze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a podklady mineralne zamiast zwyklych? tez by nie mogly wejsc do gry? na pewno czulabys sie lepiej

    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba sprobuje jak bede miala przyplyw gotowki:)

      Usuń
  6. Oj jak nigdy mnie zaintrygował tak czyjs haul, ile tu dziwnych rzeczy, o których nawet nie słyszałam!
    Mnie interesuje bardzo woda różana! Do czego to jest?
    I ta maseczka w pudrze też brzmi ciekawie:D

    Co daje ten sok z grejfruta? To do picia? Bo chyba nie nacierania twarzy? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. woda różana do przemywania twarzy, jak tonik. ale tez mozna w kuchni wykorzystac;)
      A sok grejfrutowy do picia, ale pojecia nie mam na co wplywa.

      Usuń
  7. Powodzenia w walce i wytrwałości ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie problem z trądzikiem pojawił się około rok temu, a mam 22 lata. Wcześniej miałam zapchane czoło i właśnie od tego się zaczęło. Kosmetyczka, u której zawsze robiłam brwi namawiała mnie na zabieg mikrodermabrazji diamentowej. W końcu zgodziłam się. Niestety po około 3 miesiącach zaczął się wysyp. Miałam mnóstwo czerwonych krost i podskórnych grudek. Prawdopodobnie był to efekt uboczny zabiegu, który mógł być wykonany niesterylnie (mało salonów ma urządzenie czyszczące końcówkę od mikrodermabrazji diamentowej i prawdopodobnie przede mną była na zabiegu osoba z trądzikiem). Zaczęła używać effaclaru duo. Trochę pomógł, ale to było za mało. Umówiłam się do dermatologa, ale w ostatniej chwili zrezygnowałam, nie chciałam stosować doustnej antybiotykoterapii. I tu z pomocą przyszła mi Kosmetyczka z Wrocławia, o której przypomniałam sobie dzięki mojej siostrze. Zaczęłam kwaszenie. Miałam zabiegi wykonywane przez pół roku co dwa tyg. Kwasiłam się kwasem pirogronowym clareny, mlekowym firmy dermalogica, migdałem, kwasem azalainowym, w mrozy, gdy moja skóra była w lepszym stanie, ale aby jej nie podrażniać i nie ścierać kwasem wykonany miałam peeling kawitacyjny, kurację zakończyłam mikrodermabrazją korundową. pomiędzy darsonvalizacja. teraz wyskakuje mi coś jedynie w związku z szalejącymi hormonami. zostały jednak przebarwienia po tym, co na początku wyciskałam. nie są straszne bardzo, ale dążę do ideału, czyli stanu rzeczy sprzed wysypu.
    trzymam kciuki, aby i Tobie się udało. Nie ważne jakimi środkami, byleby skutecznymi!
    pozdrawiam,
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojj to pewnie niezle Cię kosztowala ta kuracja...dziekuje za kciuki:)

      Usuń
  9. Na mnie Klindacin T działa super i co najważniejsze - skóra się na niego nie uodporniła :) I jest to pierwsza maść, która mnie nie wysuszyła i nie podrażniła naczynek...

    OdpowiedzUsuń
  10. Na mnie Klindacin T działa super i co najważniejsze - skóra się na niego nie uodporniła :) I jest to pierwsza maść, która mnie nie wysuszyła i nie podrażniła naczynek...

    OdpowiedzUsuń
  11. heh, ja po ostatniej wizycie u dermatologa, musiałam się pożegnać, ze wszystkimi syntetycznymi kosmetykami i musiałam wymienić na naturalne. postawiłam na pat&rub face, tołpa eco spa do ciała, zamówiłam próbki podkładu mineralnego z Lily Lolo (wypróbuje jeszcze Bare Minerals, jak jakaś miła pani z Sephora zrobi mi odsypkę), bo ze mnie taki bladzioch, że przeważnie najjaśniejsze są też za ciemne. ale największym hitem jest olejek tamanu, który usunął wszystkie podrażnienia i dobrze działa na wypryski, nie wysusza ich, tylko wydostaje na zewnątrz, żeby łatwo się usunęły.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja pomału tracę wiarę, że jest coś skutecznego. Po chwilowej przerwie od wyprysków od jakiegoś miesiąca próbuje zaleczyć niegojące się pryszcze. Do dermatolog chodzę już od dwóch lat i jeszcze nigdy nie miałam tak bardzo dość swojego odbicia w lustrze. Kolejna wizyta we wtorek. Mimo aktualnie wysypu tylko na brodzie będę ją błagać o izotek! Powodzenia w kuracji i trzymam mocno kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja niby tez nie mam jakos duzo i strasznie, mimo to uprzykrza to zycie bardzo..

      Usuń
  13. A masz zbadany poziom różnych hormonów? No i stres również nie za bardzo wpływa na stan skóry.
    Ja pamiętam swoje problemy z trądzikiem nic nie pomagało poprostu chyba samo przeszło. Ale wiem jak to potrafi życie uprzykrzyć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mialam, ale wydaje mi sie (dermatologom tez) ze to bakteryjna sprawa a nie hormonalna. ja juz 7 lat sie mecze:/

      Usuń
  14. Zrobiłaś super zakupy, na pewno będziesz z nich zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przydatny post, mam te same problemy

    OdpowiedzUsuń
  16. Oby kuracja dermatologa okazała się cudowna :) Podoba mi się sok z grejfruta - kocham <3
    Czekamy na recenzje włosowe :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupiłam 4 grejpfruty :) też uwielbiam sok a jeżeli ma właściwości wspomagające leczenie trądzika to czemu nie? :)

      Usuń
  17. Efekty takich kuracji są zauważalne po 2, 3 miesiącach. Ale warto. Sama mam skórę, która na pierwszy rzut oka wydaje się być idealna, niestety mam z nią sporo problemów i tylko dzięki mozolnej, regularnej pielęgnacji wygląda dobrze. Więc życzę wytrwałości. Na pewno się opłaci:)

    PS zauważyłam wodę różaną, też mam:D Jak jej używasz?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie nie uzywam, ale zamierzam jako tonik i mgielke do twarzy

      Usuń
  18. ja tez uzywam klindacin t ale punktowo choc mój dermatolog kazal na calą twarz ale jakos sie boje,jak narazie daje rade :) grejfrut oczyszcza z toksyn pozdrawiam Sybilla

    OdpowiedzUsuń
  19. tez kiedys uzywalam klindacin ;p i od czasu do czasu teraz uzywam;)

    OdpowiedzUsuń
  20. klindacin mam ! jest rewelacyjny :D
    fajna notka ;)

    zapraszam: www.kolorowy-swiat-mody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. marilou bio ? to również z helfy ?
    właśnie czekam na dostawę wody różanej i maski maka i też będę zamawiać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. dalej stosujesz Klindacin T ? jak efekty? proszę odpisz mi u mnie na blogu!

    OdpowiedzUsuń