Pages

Flower Power.

Wiosna się zbliża, a więc czas na coś kwiatowego. Chodzi mi mianowicie o już nie taki nowy podkład od Bourjois- Flower Perfection.

Na początek może przypomnę, czego szukam w podkładzie- dobrego krycia, brak efektu maski, trwałości, matowienia, wygładzenia, nawilżenia ( kolejność nieprzypadkowa). Jak do tej pory oczywiście nie znalazłam takiego, który by spełniał wymagania:) 
Po ponad dwóch miesiącach używania Burżujka, mogę już coś o nim napisać.


Od producenta:
Dzięki ultralekkiej formule fluidu, podkład Flower Perfection przedłużający młodość skóry, wyrównuje koloryt skóry i tuszuje niedoskonałości. Jedwabista konsystencja nadaje skórze niesamowitą miękkość. A ponieważ piękna cera wymaga ochrony, dodano filtr SPF 15, aby ochronić młodość komórek.
Gładka i piękna cera - taki efekt będzie trwał aż przez 16 godzin! Wzbogacono go w wyciąg z dzikiej azalii, który jest odporny na najbardziej ekstremalny klimat i ceniony za jego właściwości regeneracyjne.
Formuła podkładu Flower Perfection przedłużająca młodość skóry jest chroniona przez szklany flakon, który ułatwi Ci wybór właściwego odcienia! Aż sześć odcieni dla każdej karnacji! 



Kosmetyk kosztuje ok 55 zł i jest go 30ml.

Moja opinia:

Zamknięty jest w szklanej (!) buteleczce z pompką, do której dołączona jest osobno zamknięta gąbeczka. Jest to trochę niewygodne, bo podkład plus gąbka zajmuje dość sporo miejsca, a i sama butelka jest ciężka, dlatego raczej nie polecam nosić w kosmetyczce.
Sam podkład ma konsystencje w sam raz, łatwo się rozprowadza i nie zastyga. Do mojej mieszanej cery nadaje się idealnie - nie wysusza, ale dla bardzo wysuszonych cer się nie nada- czasem podkreśla mi suche skórki.. Daje naturalny, nie płaski mat, nie ciemnieje na twarzy.
Jednak ja zaczynam się świecić po około 3-4 godzinach- tutaj lekki minusik.
Za to krycie! Krycie jest cudowne! Podkład zakrywa mi przebarwienia, blizny i niespodzianki, nie podkreślając ich. Nie tworzy do tego efektu maski. Jest to bez wątpienia najlepiej kryjący podkład, jaki do tej pory miałam i za to go pokochałam. A jeśli dodać do tego piękny, kwiatowy zapach- to już w ogóle cudo:)
Oczywiście nie może być za słodko- obiecywana 16-sto godzinna trwałość to pic na wodę. Nakładam kosmetyk rano i kiedy wracam z pracy, nie ma po nim śladu. Nie wiem co się z nim dzieje- po prostu wyparowuje.
Co do gąbeczki- nie używam jej, więc nie wiele moge powiedzieć. Ale po wyglądzie i twardości sądząc, jest to zwykłą gąbeczka do podkładu i cudów nie zdziała.



Plusem natomiast jest wybór odcieni- wreszcie ktoś pomyślał o bledziochach. Ja do nich należę i wybrałam odcień Vanille, który jest jaśniutki i stapia się z moją cerą idealnie. A jest jeszcze jaśniejszy w palecie!

Tutaj wyszedł dość ciemno, w rzeczywistości ten kolor jest jaśniejszy.

A oto efekt:

Przed
 

Po
 


 
Polecam się bliżej przyjrzeć temu kwiatkowi:-)


20 komentarzy:

  1. Zrobił Ci straszne plamy na twarzy... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm....to moze cos mam nie tak z monitorem bo na zdjeciach nie widze. na zywo tez nie widze i inni ztego co pytalam tez nie naszczecie:) w ktorym miejscu te plamy?

      Usuń
    2. chyba, że chodzi CI o piegi?

      Usuń
    3. ja też zauważyłam te plamy ;/

      Usuń
  2. Skusiłaś mnie tym kryciem

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem dobrze kryje :) Będę się musiała mu przyjrzeć bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  4. przyjrzyjcie się dziewczyny, krycie jest naprawde dobre:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow faktycznie krycie ma niezłe! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo ja mam Helthy mix i dla mnie cud miód malina,ale kolejnym będzie ten:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mialam ochote na Mixa, ale ciesze sie, ze kupilam ten;)

      Usuń
  7. Naprawdę mnie zaciekawiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze, że kryje, ale jednocześnie nie robi efektu maski, bo z tymi kryjącymi to nigdy nie wiadomo. I śmieszna jest ta szklana butelka, na cholere coś takiego zrobili :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt, butelka trochę nieporeczna, strasznie dluga jest.

      Usuń
  9. Ciekawy jest i faktycznie krycie ma super :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostanio się nad nim zastanawiałam, ale dzięki twojej recenzji chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. masz za ciemny kolor!

    co to za okropny zwyczaj Polek...

    OdpowiedzUsuń
  12. Uzywam go od jakiegos czasu i napewno juz go nie zmienie.ja najbardziej cenie go za 3 rzeczy:odcien(ja mam najjasniejszy i nigdy zaden podklad tak nie pasowal do mnie),mega krycie i ostatnie to dlugosc utrzymania na skorze.odkad nakladam go beautyblenderem to trzyma sie calutki dzien.a przy innych sie to nie zdarzalo.normalnie ok.poludnia milam cala twarz w jakis dziwnych ciemnych plamach podkladu a raczej jego resztek.a z tym jest super,wieczorem po calym dniu wyglada tak dobrze ze zal mi go zmywac.i zrobilam sobie maly zapas w postaci 5 butelek bo zawsze jak znajde swoj ideal to go wycofuja.

    OdpowiedzUsuń