Firma Bell wypuściła ostatnio nową maskarę do rzęs, na którą mam ogromną chrapkę!
Jest to Bomb Lashes Maximum Volume Mascara Carbon Black.
Jest to tusz do rzęs nowej generacji! Zawdzięcza swoje działanie aktywnym składnikom – roślinnym komórkom macierzystym Phyto – Energy Cells, stymulującym rzęsy do szybkiego wzrostu. Wyposażony w nowoczesną szczoteczkę Flexi-Bomb Brush o obłym kształcie ( przypomina mi troszkę szczotę od One by One Maybelline), spektakularnie modelującą, wydłużającą i pogrubiającą rzęsy. Za bombowy efekt makijażu oczu odpowiada także perfekcyjna, delikatna formuła kosmetyku. Kruczoczarna, doskonale i na dłuuuugo przylegająca do pojedynczych rzęs. Nie rozmazuje się, pozostawia nieestetycznych grudek.
Czyli za ok 14,00 zł otrzymujemy tusz, który pogrubi, rozdzieli, wydłuży rzęsy, a do tego sprawi, że będą szybciej rosły.Brzmi kusząco.
Nie mam doświadczenia z maskarami Bell, ale jak tą dorwę, to na pewno wypróbuję.
Co sądzicie?
Ale gdzie dorwać ten tusz? podobną szczoteczkę ma tusz z wibo z tej nowej serii
OdpowiedzUsuńfaktycznie- podobny do tej maskary z serii różanej:) ja będę szukać na stoiskach Bell w centrach handlowych
OdpowiedzUsuńdo wibo faktycznie podobny, ale ta "kulka" w przypadku mascary Bell zdaje się być sporo większa i bardziej "jajowata" :) niemniej jednak jak gdzieś zobaczę to z chęcią zakupię i sprawdzę co to za cudo ;)
OdpowiedzUsuńfajna szczoteczka, ale muszę w końcu zużyć stare maskary zanim kupię kolejną ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam z nim do czynienia.. Ale miałam tusz bell wow i byłam bardzo zadowolona.. muszę kupić kolejne opakowanie..
OdpowiedzUsuńrzesy były bardzo wydłużone :D
Mam nadzieję, że dotrze do mnie. Bo mój jedyny sklep z Bell jest średnio zaopatrzony...
OdpowiedzUsuńUwielbiam One by One, skłaniam się ku tego typu szczoteczkom (czy raczej szczotom ;)), kupię!
OdpowiedzUsuńMi się nie podoba ta szczoteczka, nie umiałabym tym malować...
OdpowiedzUsuńWidziałam ją w zeszłym tygodniu na wyspie Bell, ale mam tyle tuszy kupionych na zapas, że wstrzymałam się z zakupem :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tuszu z taką szczoteczką ;P Wygląda super :) Ciekawe jak się sprawdza w rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo zachęcająco. ja lubię duże szczoteczki, bo uważam, że znacznie lepiej nakłada się taką tusz na rzęsy i lepiej je podkręcają. trzeba byłoby się temu przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńWyglada ciekawie:-)
OdpowiedzUsuńto widzę, że nie tylko mnie kusi:-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej szczoteczki :)
OdpowiedzUsuńDziwna szczoteczka, ale za taką cenę jak tylko ją spotkam to wypróbuję bo bardzo jestem ciekawa jak sobie będzie radziła :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie
http://sunshine12153.blogspot.com/
śmieszna szczoteczka. pewnie gdy bym miała gdzieś firmę bell, to bym dorwała tą maskarę. :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie. :D
Wygląda fajnie, chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńCiekawa szczoteczka:) Zielone opakowanie mnie przyciąga:)
OdpowiedzUsuńCzy już ktoś wypróbował, ja niestety mam tusz całkiem nowy (ZOOM ZOOM Bell) a nie lubię robić zapasów.
OdpowiedzUsuńposiadam ją i jest po prostu tragiczna . gdy szczoteczka zjedzie niechcący dotknie oka to jest ból nie do z niesienia na dłuższą mete ! nie polecam !
OdpowiedzUsuńJa posiadam ten tusz (już na wykończeniu, muszę się zaopatrzeć w jakiś nowy ;) ).
OdpowiedzUsuńSzczoteczka jest dla mnie świetna, nie lubię tych całkowicie prostych bo zawsze się nimi rozmaże, a tą mogę wytuszować nawet najkrótsze rzęsy. Co do modelowania - nie do końca jestem zadowolona, bez zalotki się nie obejdzie.
Kolor jak najbardziej w porządku. Tusz daje naturalny, ale widoczny efekt. Wydłuża, delikatnie pogrubia (choć raczej uwidacznia niż pogrubia).
Mam bardzo wrażliwe oczy. Czy pada, czy świeci Słońce, czy wiatr zawieje - moje oczy łzawią zaraz po wyjściu z domu i ubolewałam nad tym, że ten tusz nie jest wodoodporny, jednak jakiejś wielkiej tragedii nie było. Nie rozmazywał się raczej ;) Może delikatnie, ale wystarczyła drobna poprawka palcem czy chusteczką.
Jest ok, ale chyba już jej nie kupię. Szukam czegoś innego ;)
pozdrawiam!
Justyna
Mam ten tuż i lubię go :) sprawdza się i nie jest drogi, ja kupowałam taniej w Biedronce.
OdpowiedzUsuń