Od dawna czaiłam się na tę farbę, ponieważ jestem zakochana w kolorku na opakowaniu i wreszcie się zdecydowałam.
Farba kosztowała mnie ok 16 zł. Zdecydowanym minusem jest to, że do jej wymieszania potrzebujemy miseczki. Farba śmierdzi- aż oczy szczypią, ale jest to do wytrzymania. Łatwo się nakłada, gdy zabrudzi skórę łatwo się też zmywa.
Jest jej dość mało- na moje włosy do ramion starczyło na styk, a mam mało włosów! I pod koniec bałam się, że jednak nie starczy.
Dobrze spłukuje się z włosów, nie podrażnia, pozostawia włosy miękkie i błyszczące. Podczas spłukiwania dużo włosów mi wypadło, ale ciężko stwierdzić, czy jest to wina farbowania.
Dołączona odżywka ładnie pachnie, pozostawia włosy sypkie i śliskie jednak jest jej mało- wystarcza tylko na jedną aplikację.
Kolor- po farbowaniu super, jestem bardzo zadowolona z efektów, mam nadzieję, że pozostanie taki i nie rozjaśni się już za bardzo:)
W pomieszczeniu:
Na dworze:
Mam też małe ogłoszenie parafialne:)
Jak widać ostanio, jest mały zastój na blogu. Spowodowane jest to słabszym okresem w moim życiu osobistym oraz szykującymi się wielkimi zmianami.
Nie chciałam wcześniej pisać, żeby nie zapeszać, ale teraz już mogę:
3 września wylatuję do Dublina i mam bilet tylko w jedną stronę. Stawiam wszystko na jedną kartę i ryzykuję:-) Na jak długo lecę? Tego nie wiem- może na kilka miesięcy, może na rok, może na stałe.
W związku z tym mam do Was pytanie: czy macie ochotę poczytać na moim blogu o przygotowaniach do wyjazdu, moich pierwszych dniach tam, życiu zagramanicą:), tym co mnie zaskoczy, zdziwi, zaszokuje itd?
Piszcie;)
pisz! mnie też czeka wyjazd:)
OdpowiedzUsuńooo, tez emigracja?:)
UsuńJak najbardziej informuj nas o wszystkim :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolorek, chociaż ja wolałabym ciemniejszy.
OdpowiedzUsuńNo i oczywiści pisz o tych wszystkich spostrzeżeniach związanych z wyjazdem.
Pisz! Chetnie poczytam :)
OdpowiedzUsuńja jednak nie przepadam za takimi odcieniami na głowie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, naturalny kolor :)
OdpowiedzUsuńPewni, że mam! Jak również mam ochotę poczytać o twoich kosmetycznych łupkach "po tamtej stronie" :)
OdpowiedzUsuńoo o kosmetykach na pewno będzie!
UsuńJasne :) Śliczny kolorek miałam go przez jakiś czas:)
OdpowiedzUsuńTo moja ulubiona farba jednak na moich włosach nie trzyma się długo ;)
OdpowiedzUsuńkurcze zmartwilas mnie:/
Usuńmialam kiedys tą farbę była ok
OdpowiedzUsuńooo, gratuluje decyzji! My się ciągle wahamy, już 5 lat minęło od kiedy wróciliśmy z UK do PL i żałujemy każdego dnia tej decyzji;( Jedź i nie oglądaj się za siebie;)
OdpowiedzUsuńjestem tego samego zdania
Usuńto pokrzepiające, bo ja mam mnóstwo wątpliwości jednak..
UsuńPiekny naturalny kolorek Ci wyszedł. Chyba równiez sie skuszę na tą farbę :)
OdpowiedzUsuńdziękuje;)
UsuńŁadnie naturalnie, rzadko tak się zdarza
OdpowiedzUsuńJa równiez uzywam farby z Garniera i jestem bardzo z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowa notke :)
Ślicznie wygląda ten kolor u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wyjazd!
Pisz,ja bardzo lubie blogi o tematyce"zycie za granica"
OdpowiedzUsuńKochana jak też czekam na Twoje wpisy jak Ci tam..Trzymam kciuki za to, żeby spełniły się sny..
OdpowiedzUsuńWitaj, wiem, że ten post był dość dawno, ale może pamiętasz jakie miałaś włosy wcześniej i jak długo trzymałaś farbę? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń