Pages

St. Patrick Day.

Mój pierwszy dzień Św. Patryka. Cóż, pogoda nie dopisała, lało jak z cebra, w pubach ścisk, że szpilki nie można wsadzić, dziewczyny w japonkach przy temperaturze 5 stopni, głośno i zielono- ogółem warto zobaczyć na własne oczy:)


 










5 komentarzy:

  1. Zazdroszczę mimo braku pogody, bo widać, że humor dopisywał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety pogoda nie rozpieszczała :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj nie, niestety teraz to odchorowuję w łóżku z gorączka:/

      Usuń
  3. Cali Irlandczycy. Nic innego nie robią tylko się bawią i piją:D

    OdpowiedzUsuń