Czas na ostatni produkt Instituto Ganassini z serii Bioclin Acnelia, który otrzymałam do testów.
A jest nim krem Acnelia M.
Jest to emulsja do cery trądzikowej, wskazana do użycia po kuracji silniej działającym kremem Acnelia K.
Wg producenta krem ten dzięki wyselekcjonowanym składnikom aktywnym nawilża, reguluje
wydzielanie sebum i zapobiega powstawaniu zmian trądzikowych.
Ma przedłużyć działanie kuracji,sprawić, że skóra pozostanie idealnie nawilżona, jednolita, gładka i matowa.
Co ja sądzę:
Tak jak w przypadku poprzednich produktów, do przetestowania dostałam 3 próbki po 3ml, które starczyły mi na ok tydzień używania rano i wieczorem więc moja opinia będzie niestety wg mnie niepełna, bo oparta na tak krótkim okresie czasu.
Z całej serii ten produkt najmniej przypadł mi do gustu.
Jest bardzo lekki, zbyt lekki jak dla mnie. Po posmarowaniu w ogóle nie czuję, że nałożyłam krem, to zdecydowanie zbyt mała dawka nawilżenia na noc, a zbyt mało matowi jako krem na dzień. W zasadzie nie wiele robi. Przy poprzednim kremie widziałam efekty, ten mnie nie zachwycił. Ot, zwykły kremik. Być może posiadaczki naprawdę tłustych cer będą zadowolone z niego, jakiego lekkiego nawilżacza na noc.
Plusem natomiast jest delikatny zapach. Krem nie koił mojej skóry, ale też nie zrobił jej krzywdy- nie podrażnił ani nie zapchał. Można spróbować, chociaż ja w przyszłości zdecydowałabym się z całą pewnością na opisywany przeze mnie tutaj krem Acnelia K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz